Media mówią o singlach zazwyczaj jednowymiarowo- jako ludziach egoistycznych, egocentrycznych, nastawionych na dobrą zabawę, korzystanie z życia i jednorazowe przygody seksualne. Między słowami odczytujemy, że single nie mogą być prawdziwie szczęśliwi, bo jak można osiągnąć pełnie szczęścia żyjąc w pojedynkę? Można być szczęśliwym, żyjąc w pojedynkę. Naprawdę. Wszystko zależy od tego, w jakim momencie życia jesteśmy, jakie wartości są dla nas najważniejsze i jakie mamy priorytety. W badaniach, które prowadziłam, rozmawiałam z singlami w różnym wieku. Najmłodsi mieli 27 lat, najstarsi 42. Wybrałam te granice wiekowe, bo po pierwsze, najczęściej media opisują singli jako osoby w wieku 25-40 lat, a po drugie, w tym okresie życia najwięcej ludzi decyduje się na założenie rodziny, stworzenie stałego związku, czy to formalnego czy nie, urodzenie potomstwa. Cały artykuł można przeczytać tutaj.